Autor Wiadomość
wtfwindfury
PostWysłany: Nie 5:03, 14 Maj 2023    Temat postu:

asd asd asd asd asdasd
RóżowyKróliczek
PostWysłany: Pon 11:47, 29 Mar 2010    Temat postu:

Przezywacie mojego słitaśnego lovvanego braciszka?? Oh wy małpy niemyte...
matek
PostWysłany: Śro 14:54, 16 Gru 2009    Temat postu: Rozmawiają dzieci w przedszkolu:

Mój tata jest pilotem -mówi Jasio.-a mój tata pilotem przełancza kanał
maciek0
PostWysłany: Nie 16:15, 08 Lis 2009    Temat postu:

fasolka niezle masz kawaly o jasiu normalnie bobma smiechu Smile
Fasolka
PostWysłany: Sob 13:09, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Nauczycielka fizyki chce wyjaśnić uczniom pojęcie ciepła i mówi:
- Złóżcie dłonie i pocierajcie jedną o drugą. Co się teraz dzieje?
- Robią się takie czarne okruszki! - stwierdza Jasiu.
________________________________________
- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
________________________________________
- Czy lubisz recytować wierszyki? - pyta Jasia jeden z gości będący u jego rodziców z wizytą.
- Nie, ale mama zawsze mnie do tego zmusza, kiedy chce, żeby goście wreszcie poszli do domu...
________________________________________
- Jasiu - mówi tata. - Chcę, żebyś wiedział, że dostałeś ode mnie takie solidne lanie, bo bardzo cię kocham!
- Tatusiu, ja chyba nie zasługuję na tyle miłości...
________________________________________
- Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...
________________________________________
- Jasiu wstawaj szybko, zaraz będzie jechał twój pociąg!
- Mamo, ale ja nie leżę na torach...
________________________________________
- Jasiu znowu zgubiłeś klucze!
- Tak, ale tym razem przyczepiłem do nich karteczkę z adresem.
________________________________________
- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły!
- Dlaczego? Przecież nie będę się zgłaszać!
Rybcia
PostWysłany: Czw 14:10, 30 Mar 2006    Temat postu:

Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".
____________________________________
Mama tłumaczy Jasiowi:
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
- A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?

_________________________________________
W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę:
- Co tam pani ma?
- Dzidziusia.
- A kocha je pani?
- Oczywiście.
- To dlaczego je pani zjadła?
natalcia
PostWysłany: Pon 15:36, 30 Sty 2006    Temat postu:

Pani pyta w szkole Jasia :
- Jasiu powiedz nam, gdzie pracują twoi rodzice.
- Matka pracuje w burdelu, a ojciec żebra pod kościołem.
- Jasiu co ty za głupoty wygadujesz?
- A co miałem sie przyznać, że są posłami z Samoobrony ?
Rybcia
PostWysłany: Nie 12:46, 29 Sty 2006    Temat postu:

Pani w szkole pyta Jasia:

- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?

- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?

- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.

- To co mnie pani swoja banda straszy?
Fasolka
PostWysłany: Pią 16:17, 27 Sty 2006    Temat postu:

- Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Jasia.
- Bo nie mogę się obudzić na czas...
- Nie masz budzika?
- Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię.
*******************************
- Dziadku, jestem z ciebie taki dumny - mówi Jasiu. - Nauczyłam się od ciebie tylu mądrych rzeczy.
- Jakich? - pyta dziadek.
- No wiesz, jak kichniesz, to zawsze zasłaniasz usta dłonią.
- Jasiu... - odpowiada dziadek. - jakże inaczej mógłbym złapać szczękę?
*******************************
- Jasiu co zrobił Napoleon po wstąpieniu na tron cesarski?
- Usiadł panie profesorze!
*******************************
- Jasiu dlaczego spóźniłeś się do szkoły?
- Bo pewnej pani zginęło 100 zł.
- I co? Pomagałeś szukać?
- Nie. Stałem na banknocie i czekałem aż odjedzie.
*******************************
- Jasiu gdzie idziesz z tą mapą i kompasem? - pyta tata.
- Posprzątać swój pokój.
*******************************
- Jasiu jaka to część mowy "małpa"?
- Jest to czas przeszły od rzeczownika człowiek.
*******************************
- Jasiu kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.


czemu nie piszeie kawałów? mam nadzieje, że lubicie sie śmiać?
Rybcia
PostWysłany: Pią 14:03, 20 Sty 2006    Temat postu:

Mama pyta się Jasia:
-Czemu nie bawisz sie z Kaziem
Jasio:
-A ty byś chciałą bawic sie z kims kto pali,pije,przeklina,wymusza haracze,bije?
Mama:
-Oczywiśce że nie
Jasio:
-No widzisz on też niechce
Rybcia
PostWysłany: Nie 15:03, 01 Sty 2006    Temat postu:

- Panie władzo! Szybko! Tam za rogiem ulicy... - wołają Jasio i Kazio do przechodzącego policjanta.
- Co się stało?
- Tam... nasz nauczyciel...
- Wypadek?
- Nie... on nieprawidłowo zaparkował!


Pani zadała dzieciom temat wypracowania - "Jak wyobrażam sobie prace dyrektora?".
Wszystkie dzieci piszą tylko Jasiu siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz ? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę.



- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwizdaj mi tak po cichutku do ucha.


Biegnie Jasio z karnistrem na stacje benzynową. Dobiega zdyszany i prosi do pełna.
Sprzedawca pyta:
- Co pali się?
- Tak szkoła, ale coś jakby przygasa.
Fasolka
PostWysłany: Nie 11:37, 25 Gru 2005    Temat postu: O Jasiu

Tu piszcie kawały o Jasiu, ja zaczne.

- Ale nudny program leci dziś w TV! - skarży się dziadek Jaśkowi.
- Dziadku, ty znów źle postawiłeś fotel i oglądasz akwarium...
*****************************
- Babciu, babciu, a czym babcia do nas przyjechała? - pyta Jasiu.
- Pociągem, wnusiu, pociągiem.
- Taaaak...? A tatuś powiedział, że babcię diabli przynieśli.
*****************************
- Dziadku, jestem z ciebie taki dumny - mówi Jasiu. - Nauczyłam się od ciebie tylu mądrych rzeczy.
- Jakich? - pyta dziadek.
- No wiesz, jak kichniesz, to zawsze zasłaniasz usta dłonią.
- Jasiu... - odpowiada dziadek. - jakże inaczej mógłbym złapać szczękę?
*****************************
- Jaki śliczny z ciebie chłopiec! - wykrzykuje ciocia. - Nosek masz po mamusi, oczy po tatusiu, usta po babci...
- Spodnie po bracie i buty po siostrze! - dodaje Jasiu.
*****************************
Mama pyta Jasia:
- Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
- Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!
*****************************
Mama woła Jasia przez okno:
- Jasiu chodź do domu!
- A co, głodny jestem?
- Nie, spać ci się chce...
*****************************
Mama zadowolona wraca od lekarza i mówi do Jasia:
- Tu, u mnie w brzuszku znajduje się coś...
- A co mamusiu? - pyta Jaś.
- To o czym dawno marzyłeś.
Jasiu zastanawia się co to może być i w pewnej chwili krzyczy:
- Huuuuuurrrraaaa będę miał pieska [!!] !

Mam nadzieje, że zachęciłam was do pisania takich kawałów!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group